www.akwarystyka.pomorskie.pl

js70

Witam wszystkich.
Mam ostatnio mały problem z bojownikiem. Od kilku dni zaczął zachowywać się agresywnie, co dziwne zachowuje się tak tylko gdy gaszę światło w akwarium i atakuje wyłącznie molinezje żaglopłetwe. Póki co kończy się to na pokazach siły (podpływa, puszy się, nadyma skrzela) i gdy uciekają na gonieniu ich (co kończy się niepowodzeniem, są zdecydowanie za szybkie dla niego). Gdy jest zapalone swiatło wszystko jest OK, razem pływają,żeruja, zero agresji. Ryby są razem od 3 miesięcy i wcześniej się to nie zdarzało.

Akwarium 112 l, zarośnięte, temperatura 26 stopni.
Obsada:
1x bojownik
2x molinezja żaglopłetwa (samce)
3x gupik pawie oczko (samce)
3x prętnik karłowaty (1+2)
3x otosek przyujściowy
4x kirystek spiżowy

Zaczynam się trochę martwić tak nagłą zmianą i trochę mnie dziwi, że na swoje ataki wybrał akurat ryby większe od siebie, z tego co wyczytałem szybciej powinny być tarcia z gupikami czy prętnikami, a na te akurat wcale nie zwraca uwagi.
Na razie nie są to może groźne ataki (molinezje ganiają się między sobą bardziej intensywnie nie robiąc sobie krzywdy), ale zaczynam się trochę obawiać czy agresja nie będzie się nasilać.
Miał ktoś już taki przypadek ze zmianą zachowania bojownika?
W tej chwili nie bardzo mam go gdzie przenieść (jak go kupowaliśmy było mniejsze 25 l akwarium dlatego zaryzykowałem z bojownikiem, ale niestety zostało uszkodzone). Może na noć izolować go w kotniku (dość spory siatkowy), ale czy to nie nasili jeszcze agresji?